piątek, 16 września 2016

Jak zamontować kinkiet – IKEA-owy „kwiatek”.


Tym razem prosta robótka, ale dla kogoś kto tylko sporadycznie chwyta za młotek kilka rad zapewne się przyda. W zasadzie na tym blogu miałem nie opisywać montażu gotowych sprzętów takich jak piaskownice z marketu czy meble z IKEI (chyba, że ktoś wyrazi chęć przeczytania takiego artykułu). Przedmioty te mają szczegółowe instrukcje i postępując zgodnie z nimi można je złożyć i zamontować. Tym razem zrobię wyjątek, gdyż znam taką osobę, która miała problem z „kwiatkiem”.

Narzędzia:

·         wiertarka udarowa

·         śrubokręt

·         ołówek

·         młotek

Materiały:

·         Kinkiet „kwiatek” z IKEI. Zawiera w zestawie wszystko co potrzebne.

Montaż należy rozpocząć od rozpakowania kinkietu i sprawdzenia czy są wszystkie części. Następnie wybieramy miejsce na ścianie odpowiednie do umieszczenia naszego kwiatka. Powinien on wisieć niedaleko gniazdka elektrycznego, gdyż podłącza się go przewodem bezpośrednio do tego gniazdka. Na przewodzie znajduje się przełącznik do włączania i wyłączania „kwiatka”. Po wybraniu miejsca przykładamy cały kinkiet i sprawdzamy jak wygląda, czy odpowiada nam położenie płatków. Jeśli tak, to zdejmujemy wierzchnią część kinkietu.
Otwory na ścianie zaznaczamy ołówkiem.




























Została nam część montażowa w której są otwory. Posłużą one do wkręcenia wkrętów i przymocowania kinkietu. Ołówkiem zaznaczamy położenie otworów na ścianie. Następnie wiertarką udarową (z włączonym udarem lub bez w zależności w jakim materiale wiercimy) i wiertłem widiowym o przekroju pasującym do kołków ( w tym przypadku fi 6) nawiercamy otwory. W te otwory wkładamy kołki.
Nawiercone otwory gotowe do mocowania kinkietu.




























Następnie przykładamy część montażową „kwiatka” i śrubokrętem wkręcamy do końca wkręty, (dostarczone w zestawie) mocując tym samym kinkiet.
Wkręty już mocno trzymają.




























Nie zapomnijmy wkręcić żarówki pamiętając, aby jej moc nie była wyższa od tej opisanej na kinkiecie. W przeciwnym  wypadku może dojść do zniszczenia kinkietu, gdyż może się on po prostu stopić od gorąca zbyt mocnej żarówki. Ja zastosowałem tu oświetlenie LED. Potem pozostaje już tylko założyć górę „kwiatka”. Możemy ją przytwierdzić do elementu przymocowanego do ściany za pomocą dostarczonych w zestawie małych wkrętów. 
Kinkiet założony.
Dodaj napis





























Wtyczkę wkładamy do gniazdka. Naciskamy przełącznik i już dzieci cieszą się widokiem świecącego kwiatuszka. Moje cieszyły się bardzo.

2 komentarze:

Zapraszam do dzielenia się swoimi uwagami i zadawania pytań a wszystkich fachowców "zawodowych" uprzejmie proszę o podzielenie się swoimi pomysłami i doświadczeniem z odwiedzającymi blog w zakresie podejmowanych tu tematów.